trzydzieści trzy.
nie lubię, gdy ktoś pokazuje, że mu zależy, a mu nie zależy. nie lubię mieć tej złudnej nadziei, że jednak ktoś zrozumie całą tę sytuację. 'nie muszą rozumieć'. to prawda, ale ja chcę. i usłyszałam raz 'dobre podejście'. a, dziękuję, ale nadal tego nie rozumiesz. a mnie to boli.
stanie z boku. dziura w brzuchu, dziura w sercu. dziura w snach.
brakuje mi odwagi, żeby się odezwać, więc milczę, udaję, że wszystko w porządku, udaję, że wcale nie jestem samotna, że mam kupę znajomych i wszyscy rozumieją moją sytuację, że wszyscy mnie wspierają i że wszystko jest pięknie.
*nie żyje*