literature

poczatki i konce.

Deviation Actions

Published: Jul 30, 2008

299 Views

Literature Text

_{-Wiesz, jak dla mnie to wszystko za szybko się zaczęło.
A kiedy to miało początek.? Przecież początku nie było.
-Myślisz tak tylko dlatego, żeby odwlec tragiczne zakończenie.
Czy wtedy, gdy oddalałam się od wrzeszczącego tłumu? Wyglądałam wtedy strasznie, choć może to tylko moja wyobraźnia. Nie mogłam siebie zobaczyć. Nie widziałam się wtedy ze sobą jakieś jedenaście dni, byłam przecież ja i Ja.
-Wszystko się kiedyś zaczyna!
My też? To wtedy zaczęły ci rosnąć skrzydła, tylko dlatego byłeś taki wredny, bardzo bolały cię łopatki. Tylko dlatego wtedy mnie.
-Swędzą mnie oczy od patrzenia na ciebie, parzą mnie ręce od bycia z tobą.
Nie bądź więc, nie bądź, nie. Czy to stracony czas, bliżej drugiej niż pierwszej w nocy na słuchaniu bicia naszych serc? Na szukaniu własnego obłoku i skrawka nieba? Na moim ciągłym sprawdzaniu czy nie śpisz? Wtedy leżeliśmy tuż przy brzegu, woda muskała prawie nasze głowy. Na rozmyślaniach czy ta noc jest ostatnią.?
-Nie da się mówić o straconym czasie, gdy wspomnienia są dobre.
Gówno! Ale to nie przez ciebie. To ja obgryzłam wszystkie paznokcie, to ja straciłam czucie w nogach, to ja zgubiłam klucze do samochodu, żeby tylko spać z tobą na tylnym siedzeniu twojego vana. I co? I tak zwyczajnie mówisz o starcie, podczas gdy dobiegamy do mety?
-To był bardzo krótki bieg.
Chcieliśmy zwolnić, by droga wydawała się dłuższa, chcieliśmy zarazem przyspieszyć, by wygrać.
-Wiesz, jak dla mnie to wszystko za szybko się skończyło.}